sobota, marca 17

Piąty ( part 2 )

Niall wepchnął się na krzesło gdzie siedział Zayn. Harry zaraz obok nich,
ustał przy
biurku. Nagle zaczął dzwonić Liam.

- o dzwoni ojciec! - wykrzyknął Niall - no odbierz to! - darł się
- poczekaj zaraz no - odparł Mulat

Zayn odebrał i włączył kamerkę. Gdy Liam pojawił się na ekranie, Niall i
Harry zaczęli skakać
jak dzieci ! Zayn klepnął się w głowę i zaczął rozmowę .

- widzisz jak ty na nich działasz - zaśmiał się
- widzę właśnie - Liam uśmiechnął się - ale to miłe i normalne ..
- fakt, ale też dziwne .

Narry darli się,zaczęli śpiewać one thing na cały głos! Zayn nie wytrzymał,
wstał
uspokoił chłopaków.

- Kurwa cisza! - walnął ich po głowach
Niall przestał skakać i usiadł na łóżku, Harold poczochrał włosami i zrobił podobnie.
Oczywiście Zayn nie zrobił tego mocno,tylko z miłością do nich,by się uspokoili .

- no nareszcie- zaśmiał się Liam
- oj ale to z miłości do ciebie! - dodał Horan
- tak,tak nie ważne. miałeś coś nam ogłosić - sprostał Zayn
- a no fakt, no to więc co tu mówić wracam do was.

Nastała cisza . Niall miał szklane oczy, Harry nie wytrzymał, wstał i zaczął całować
ekran. Zayn ucieszył się,że w końcu znowu będą razem . To była piękna chwila.

- widzę jak się cieszycie - odparł Liam
- bo cieszymy! skaczemy z radości - dodał Hazza i zwalił Nialla z krzesła - Liam zaśmiał się


Hazza i Niall zaczęli tańczyć w kółko,złapali się za ręce jak dzieci.
Zayn gadał jeszcze chwile
z Tatusiem.

- dobra idę z Danielle na jej występ, do zobaczenia chłopaki - przesłał buziaka
- no cześć, pozdrów ją - odparł zayn - i ucałuj ode mnie - dodał Niall
- a ode mnie ? wyściskaj ją - do powiedział harry
- dobra dobra, macie słowo. - rozłączył się

Niall odszedł od komputera, poszedł na kanapę wziął w ręce telefon i zaczął
pisać z Sandra. Oczywiście po cichu tak żeby nie skapnęli się chłopaki.
Tak
naprawdę to nie umiał z nią tego
zakończyć,bo ta śliczna blondyna
zaczarowała go. Nagle wskakuje do niego Harry.

- no i co ty tu robisz blondasie ?- spytał - nic , gram - odparł - mhm..jak wolisz.

Po krótkim czasie wchodzi do domu Louis i Eleonor . Harry wybiega pierwszy,
prosto w ramiona Louisa potem uściskał przyszłą bratową. Niall na chwilę odłożył
komórkę
i podszedł się przywitać z parą po chwili wrócił na swoje miejsce.

- a mu co ? - spytał marchewkowy - nie wiem,dziwny się zrobił - odparł loczek
- aha, humory ma - uśmiechnął się Lou - taa . jak tam zakupy ? - spytał
- dobrze,oczywiście myszka kupiła sobie szpilki..kolejne szpilki - skrzywił minę Lou
patrząc
się na Eleonor .
- oj co ty chcesz, jestem dziewczyna tak ? - walnęła go w mostek
- serio ? - zachichotał Lou . Eleonor opuściła głowę,udawała że jest jej przykro.
- oj kochanie - louis objął jej twarz rękoma i słodko musnął jej usta - przepraszam dodał.
widać było, że dziewczynie ugięły się kolana .

- dobra idziemy na górę, wpadnijcie to zagramy w coś - puścił oczko zabawny i
wziął za rękę Elke i udali się na górę .
- zobaczymy . - harry skierował się z powrotem na kanape

Niall ciągle zapatrzony był w telefon. Hazza pokiwał głową i poszedł do Zayna

- zostaw tego kompa i chodź na górę zagramy sobie - odparł Hazza
- no już, już . - sprostał wyłączając komputer

Skierowali się do blondyna.

- rzuć ten telefon - dodał Mulat
- no boże, zaraz - oburzył się głodomor
- jeju, nic ci nie można powiedzieć i tak wiem, że z nią piszesz
- oj dobra, chcę to skończyć to piszę - dodał Niall
- aaa.. - zamilkł Zayn
- no dobra, to kończ a jak będziesz chciał do wpadnij do nas na górę - klępnął go loczek
- a i pamiętaj, że możesz na nas liczyć - okej - odpowiedział blondyn

Hary i Zayn kierowali się na górę . Wchodząc do pokoju zobaczyli jak Lou i
Eleonor się całują. Harry wparował prosto na nich i wepchnął się po między nimi .

_______________________________________
Hm co do Liama i Nialla no to chyba na razie to zostawię
i zajmę się do końca tym opowiadaniem,bo są podzielne
głosy ;) Rozdział
krótki,ale to końcówka 5! Jutro wieczorem 6 <3
+ oglądalność jest okej,ale po proszę więcej komentarzy ! xx

2 komentarze: